poniedziałek, grudnia 01, 2014

przygotowania pełną parą

Wyjazd zbliża się wielkimi krokami i staramy się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Zaklepałam nam słoniki (jednak zdecydowałyśmy się na lokalny Mondulkiri Project), zarezerwowałam hostel w Ho Chi Minh City, w Sen Monorom i znalazłam na Nowy Rok bungalow na wyspie pod palmami ^^ Sprawdziłam też ramen w HCMC (przy okazji natrafiłam na coś o nazwie Tokyo Town - może się wybierzemy) i restaurację Korei Północnej w Phnom Penh.

Również zakupy są prawie skończone. Mam buty, sandały trekkingowe i lekką kurtkę (liczę, że nie zmarznę za bardzo w drodze do Warszawy). Muszę jeszcze uzupełnić apteczkę i kupić dolary (okropnie drogie :-/). Poza tym testuję aplikacje do blogowania (ten post powstaje z użyciem Blogsy, bo Posts się posypał), zbieram audioksiążka na wyjazd i próbuję oczyścić karty pamięci do aparatu i zrobić miejsce na tablecie i telefonie, choć to marnie mi idzie. Został jeszcze jeden weekend na przygotowanie wszystkiego.

Wciąż się waham, czy nabyć przewodnik w wersji elektronicznej. Rozważam Lonely Planet i Rough Guide. Oba miały swoje aktualizacje w tym roku i nawet ściągnęłam próbki, ale wciąż się nie zdecydowałam na żaden. Do tej pory zawsze kupowałam LP, ale podobno RG też jest bardzo dobry. Trochę mi szkoda tych 15$ i nie jestem pewna, czy nowy przewodnik jest nam potrzebny, skoro mamy stary. Do wyjazdu się zdecyduję.

Brak komentarzy: