poniedziałek, stycznia 02, 2012

w Siem Reap

Mamy własną jaszczurkę w pokoju! Nazwałyśmy ją Stefan. Siedzi na ścianie przy szafie i chyba obserwuje nowych lokatorów, czyli nas. Nie mamy moskitiery, ale mamy jaszczurkę. Może zje nam komary, które latają przy lampie? Może jest to takie standardowe wyposażenie pokoju?

W naszym hostelu Angkor Wonder najwyraźniej nie mają już miejsc (zrobiłyśmy rezerwację na 4 noce) i tylko na dzisiaj wrzucili nas do hostelu na przeciwko. Nie jest tu zbyt czysto :-/ Mam tylko nadzieję, że komary nas nie zjedzą, choć w sumie po 8h w autobusie z Phnom Penh jest mi już wszystko jedno. Wezmę prysznic, wysmaruję się Muggą i idę spać.

2 komentarze:

Monika pisze...

No i jak tam. Wróciliście szczęśliwie?

Jelithe pisze...

Wróciłyśmy :-) Już w szale pracy i szkoły. Nawet wszystkich zdjęć nie udało się jeszcze zgrać na dysk...