sobota, czerwca 21, 2008

pożegnanie

Przed wejściem czeka śnieżnobiały mercedes.
Pan K. ubrany w garnitur idzie jeszcze na ostatniego papierosa z kolegami.
Powoli zbierają się pracownicy, którzy chcą go pożegnać.
Pojawiają się kwiaty, czekoladki.
Wszyscy biją brawa.
Na koniec jeszcze obowiązkowo grupowe zdjęcie.



Tak wyglądało pożegnanie jednego z naszych Japończyków, który po roku pracy na zesłaniu szczęśliwie wraca do domu. Trochę zaskoczyła mnie jego forma. To, że odbyło się z pewnego rodzaju pompą :)

Brak komentarzy: